niedziela, 9 kwietnia 2017

Od Aksamitnej Gwiazdy do Dzikiego Serca

Spojrzałam na mojego najlepszego Wojownika.
- Brunatny Cieniu, Dzikie Serce jest nowy i musi się przystosować. Musisz to zrozumieć. - powiedziałam, a potem zwróciłam się do mojego partnera - A ty Dzikie Serce musisz uważać. Tym razem dam ci tylko upomnienie. A teraz idźcie spać. Robi się już ciemno.
Kocury odeszły do legowiska Wojowników, a ja poszłam do swojego legowiska.
***
Następnego dnia po wyznaczeniu patrolów podeszłam do Dzikiego Serca.
- Chodź. Pokażę ci tereny. - powiedziałam.
Potem polizałam go za uchem i udałam się w kierunku wyjścia z obozu. Kocur poszedł za mną, najpierw mieliśmy udać się nad rzekę.

Dzikie Serce? (sorki, że takie krótkie i do kitu, ale nie mam zbytnio weny)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz