-Zacznij od wysłania kogoś na polowanie i przynajmniej dwóch kotów na patrol.-podpowiedziałem.
-No dobrze.-powiedział pewnie.
-A więc tak Jagodowa Aura na polowanie a Czarny Sztorm i Czerwony Płomień na patrol, zaznaczycie nasze granice.-poinstruował Wojowników mój nowy Zastępca.
-Nieźle jak na początek.-pochwaliłem go. Jagodowa Aura już ruszyła na polowanie a patrol przygotowywał się go wyjścia z obozu.
-Postarajcie się coś złapać-rzuciłem w stronę dwójki kotów.
-Oho chyba twój ojciec mnie nienawidzi za to że to ciebie mianowałem na zastępce.-zaśmiałem się. Sam się zdziwiłem że śmieję się z byle powodu, chyba Nocne Niebo mnie zmieniła. Znowu wracałem do niej myślami, teraz poluje gdzieś indziej, prawdopodobnie trawiła do miejsca gdzie brak gwiazd bo złamała kodeks.
Szary Błysk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz