Podskoczyłam do góry. Kocur zaśmiała się, a ja otrząsnęłam się z szoku i spojrzałam na niego.
- Oj nie ładnie tak Dzikie Serce. - powiedziałam.
Potem skoczyłam na kocura i zaczęłam go podgryzać, po chwili on ,,przejął dowodzenie" i również zaczął mnie podgryzać, a ja zaczęłam uciekać. Zaczęliśmy ganiać się po moim legowisku jak kociaki. Po chwili potknęłam się i upadłam na ziemię. Kocur obrócił mnie na plecy i przy okazji pyszczkiem do siebie. Zarumieniłam się lekko, ale nie było tego widać przez sierść. Polizał mnie po pyszczku, a ja go za uchem.
- Kocham Cię Aksamitna Gwiazdo. - powiedział kocur.
- Ja Ciebie też Dzikie Serce. - odpowiedziałam.
Podciągnęłam się do góry i przytuliłam mojego partnera.
Dzikie Serce? (powoli zbliża się czas na kocięta)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz