-Naprawdę?-spojrzałem na Nocne Niebo. Pokiwała głowa na tak. Nie wiedziałem co powiedzieć.
-A co gdybym powiedział ci że też cię kocham?-zapytałem z wyzywającym uśmiechem. Ustałem i trąciłem ją bokiem, zeskoczyłem ze skały i skoczyłem za krzaki bo mi się nudziło i chciałem iść na spacer. Kawałek od krzaka czekałem na kotkę. W końcu zza krzaków wyłonił się jej pysk.
-Idziemy na spacer?-zapytałem.
Nocne Niebo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz