Dziś Niespodziewany Atak zabrał nas obok terenów Dwunożnych. Było dużo śniegu, a on powiedział, że Dwunożni zawsze zostawiają jakieś jedzenie dla innych kotów. Szedłem obok czegoś, co nazywało się ,,płotem". Po chwili zobaczyłem Dwunożnego otwierającego coś dziwnego i białego jak śnieg. Wdrapałem się na ,,płot" i zobaczyłem kotkę mniej więcej w moim wieku. Po chwili ona też mnie zobaczyła i również wdrapała się na płot.
- Kim jesteś? - zapytała kotka.
- Jestem Lasek. A ty? - spytałem.
- Ja jestem Kasztanka. Jesteś kociakiem nowych ludzi, którzy wprowadzili się tu nie daleko?
- Nie. Ja jestem Samotnikiem. Nie jestem kotkiem Dwunożnych.
- Kim są Samotnicy i kim są Dwunożni?
- Samotnicy to koty... Nie należące do Dwunożnych czyli jak ty to nazwałaś ludzi.
- Czyli jesteś dzikusem?
- Em... Chyba tak.
- Wow. W swoim życiu spotkałam tylko jednego dzikusa. Ile masz miesięcy?
- Miesięcy? Aaa... Chodzi ci o Księżyce. Mam ich prawie 5. A ty?
- Też mam prawie 5 miesięcy. Chcesz się pobawić?
- Jasne!
Kasztanko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz