-Wychodziłem z obozu i próbowałem zapolować.-zacząłem wyjaśnienie.
-Nie udało mi się a z przyzwyczajenie doprowadziło mnie do granicy z Klanem Błyskawicy. Wyczułem tam kota więc poszedłem za zapachem, chciałem sprawdzić czy nie prowadzi na nasz teren. Był to Deszczowa Skóra. Jakby zaczął polować to bym go zaatakował ale on jednak polował na swoim terenie. Zamieniliśmy kilka słów i zacząłem się zwijać kiedy w krzakach zobaczyłem Brunatnego Cienia myślącego że nikt go nie widzi. Potem wróciliśmy do obozu nie wiem o co mu chodzi, nie złamałem kodeksu, nawet pierwszą zasadą jest "Broń swojego klanu nawet za cenę życia. Możesz zawierać przyjaźnię poza klanem, ale twoja lojalność musi pozostać przy własnym klanie, kiedy pewnego dnia przyjdzie ci walczyć z przyjacielem". Miałem prawo do tego.-powiedziałem i rzuciłem spokojne spojrzenia na czarnego kota który znowu zaczął się jeżyć.
Aksamitna Gwiazdo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz