Przytulaliśmy się do siebie. Czułem się szczęśliwy. Wszystko było jak w bajce mimo że Brunatny Cień mnie irytował ale to nie pora by o tym myśleć. Liczy się tu i teraz. Polizałem moją partnerkę z uczuciem po pysku. Było cudownie.
-Chodźmy nad rzekę.-zaproponowałem.
-Jasne.-zgodziła się. i wyszliśmy z obozu. Siedzieliśmy nad rzeką przytulając się do zmroku po czym wróciliśmy do obozu. Zaniosłem Aksamitnej Gwieździe królika i sobie mysz po czym zjedliśmy razem kolację. Było romantycznie.
Aksamitna Gwiazdo? (nie mam czasu na więcej sorki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz