Wróciliśmy do obozu.
-Jagodowa Auro, przyjdź do mojego legowiska jak będziesz mieć chwilę.-warknąłem do niej. Kotka skuliła się i przytaknęła. Poszedłem do swojego legowiska i tam na nią zaczekałem. Nie kazała na siebie długo czekać.
-Możesz mi wytłumaczyć swoje zachowanie na zgromadzeniu? Psujesz reputację całego klanu! Zachowujesz się gorzej jak uczniowie!
-B-bo ja-zająknęła się.
-Nie ma, bo ty! Zauważyłem że wtrącasz się także w sprawy innych klanów. Kiedy Aksamitna Gwiazda powiedziała kto w przyszłości zostanie zastępcą ty miałaś inne zdanie, co obchodzą cię decyzje lidera innego klanu? Z tego co pamiętam należysz jeszcze do Klanu Półmroku!-syknąłem. Jagodowa Aura patrzyła na mnie z przestrachem.
-Tym razem ci daruje. Wyjdź.
Jagodowa Auro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz