Polizałam partnera po pyszczku.
- Pozwoliłam mu odejść. Każdy ma prawo do miłości. - powiedziałam.
Przytuliłam się do partnera. Chwilę tak staliśmy, gdy nagle przeszkodziła nam Sekretna Gwiazda.
- Aksamitna Gwiazdo czy możemy chwilę pogadać? - spytała kotka.
Odsunęłam się od mojego partnera. Ten zrozumiał i wyszedł. Usiadłam i rozluźniłam się.
- O co chodzi Sekretna Gwiazdo? - spytałam.
- Aksamitna Gwiazdo nie zrozum mnie źle. Dobrze nam się tu żyje, ale chcięlibyśmy już wrócić do siebie. Poza tym kocięta Wierzbowej Gałązki powinny już zostać uczniami. - powiedziała.
- Rozumiem Sekretna Gwiazdo, ale nie wiemy jak trzymają się wasze ziemie po pożarze. Wyślę tam zaraz kilka moich Wojowników na zwiady.
- Dobrze Aksamitna Gwiazdo. Dziękuję.
Kotka kiwnęła głową i wyszła. Wyszłam chwilę po niej i podeszłam do jednego z moich Wojowników.
- Płowe Pióro weź proszę Jasny Promień i idź zobaczyć co dzieje się z terenami Klanu Tornada. - rozkazałam.
- Pójdą z tobą Wilcze Serce i Pręgowane Piórko. - powiedziała Sekretna Gwiazda podchodząc do nas.
- Ja też pójdę. - zaoferował się Dzikie Serce.
- Dobrze. Idźcie a przy okazji będziecie mogli zapolować. - powiedziałam.
Koty kiwnęły głowami i poszły.
Dzikie Serce?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz