środa, 17 maja 2017

Od Rdzawego Futerka do Brunatnej Gwiazdy

- Dobrze. - odpowiedziałam.
Potem wróciłam do jedzenia zwierzęcia.
***
Minęło kilka dni. Ze mną było już wszystko dobrze. Zauważyłam też, że Brunatna Gwiazda chyba coś do mnie czuje. Jest dla mnie taki troskliwy i miły. Za to Śnieżny Pysk spoglądała na mnie złowrogo.
~ Co stało się przed wypadkiem? Czy Śnieżny Pysk i Brunatna Gwiazda byli kiedyś parą, a ja jej go odbiłam? A może to jest rodzeństwo? Nie wiem... Będę musiała z kimś kiedyś pogadać na ten temat. - pomyślałam.
Po chwili podszedła do mnie Miętowe Oko.
- O co chodzi? - spytałam.
- Brunatna Gwiazda wyznaczył mnie, Ciebie i Lodową Duszę na patrol. - powiedziała z uśmiechem.
Również się uśmiechnęłam i wyszłam z legowiska Wojowników. Wszyscy troje poszliśmy na patrol.
- To... Ja się rozejrzę za jakimiś myszkami. - powiedziała Miętowe Oko.
Potem poszła w stronę rzeki. Byliśmy blisko terenów z Klanem Śniegu i nie mogliśmy zbliżać się do rzeki.
~ Chwila tam nie wolno chodzić. -pomyślałam.
Szybko pobiegłam za rudą kotką, ale nagle stanęłam w miejscu. Szybko schowałam się w małych szówarach. Zobaczyłam coś czego chyba nie powinnam. Była tam Miętowe Oko i jakiś młody Wojownik Klanu Śniegu. Zaczęli się przytulać i lizać po pyskach. Chyba byli parą. Szybko się wycofałam i pobiegłam do obozu. Wbiegłam do legowiska Brunatnej Gwiazdy.
- Brunatna Gwiazdo, Miętowe Oko zdradza klan. - powiedziałam szybko.

Brunatny?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz