- Tata! - krzyknęły wszystkie trzy na raz i podbiegły di Dzikiego Serca.
- Sam widzisz. - powiedziałam wstając.
Polizałam mojego partnera. Kociaki zaczęły chodzić i tulić się do nas. Polizałam jednego z nich.
- Dobrze dzieci. Muszę iść. Przydę potem i... Będziemy mogli was oprowadzić po obozie. - powiedziałam.
- Tak! - krzyknęły radośnie.
Schyliłam się i zaczęłam je lizać, a one mnie. Potem oboje wyszliśmy ze żłobka. Podeszłam do Płowego Pióra, który rozmawiał z kotkami z innego klanu.
- Płowe Pióro weź proszę jeszcze dwa koty i idź na patrol. - powiedziałam.
- Pręgowne Piórko ty też zbierz koty i idź z drugiej strony. - powiedziała Sekretna Gwiazda podchodząc do nas.
Koty kiwnęły głowami i odeszły.
- Dzikie Serce ty proszę idź na polowanie. - powiedziałam.
- Możesz wziąć kogoś z mojego klanu. - powiedziała Sekretna Gwiazda.
Kocur kiwną głową i udał się do legowiska Wojowników.
Kątem oka zobaczyłam, że Mała Iskra wyszła z obozu.
~ Pewnie poszła poszukać ziół. - pomyślałam.
Dzikie Serce?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz