czwartek, 18 maja 2017

Od Cassandy

Spacerowałam sobie po ziemiach niczyich i zobaczyłam w oddali jakiegoś kota przy 4 drzewach. Podeszłam bliżej. Był koloru beżowego. I miał zielone oczy. Podszedł do mnie patrząc się na mnie jak oczarowany.
-Co tu robisz?
-Ja...Em...To są ziemie niczyje prawda? 
-Tak. Z jakiego klanu jesteś.
-Nie jestem w żadnym klanie. 
-Ciekawe...
Patrzył się na mnie nadal. 
-Więc kim jesteś?-Zapytał.
-Mam na imię Cassandra. A ty?
-Martwa Gwiazda.


Martwa Gwiazdo?  ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz