- Zniszczę was. - powiedziała kotka.
***
Nagle się obudziłem. Serce mi mono biło. Po chwili zdałem sobie sprawę, że to tylko sen, a raczej koszmar. Wstałem ze swojego legowiska i udałem się do legowiska Martwej Gwiazdy.
- Proszę. - usłyszałem głos kocura.
Wszedłem do środka i kiwnąłem głową na znak szacunku.
- Szary Błysku dobrze, że jesteś. - powiedział kot.
- Martwa Gwiazdo miałem dziś wizję związaną z Jagodową Aurą. - powiedziałem.
- Ja tak samo.
- Boję się o nasz klan. W mojej wizji Jagodowa Aura, że tak mogę powiedzieć była tą złą. Doprowadziła klan do rozpadu i powiedziała, że nas zniszczy. Boję się o klan i mimo, że to moja dawna uczennica proponuję, aby wyrzucić ją z klanu. Dla naszego dobra. - powiedziałem.
Wpatrywałem się w oczy mojego Przywódcy.
Martwa Gwiazdo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz