wtorek, 7 marca 2017

Od Sekretnej Gwiazdy do Konwaliowej Ciszy

Zastanawiam się jeszcze przez chwilę, czy powiedzieć jej to czy nie. W końcu nienawidziłam samotników. Ale Klan potrzebował wojowników.
- A więc... nasz Klan jest słaby, my potrzebujemy wojowników - zaczęłam. - I... jeśli chcesz, możesz do nas dołączyć. Pamiętaj jednak, że jest to wyjątkowa sytuacja, a ty spodziewasz się małych, których klan potrzebuje. Samotnicy nie są tu mile widzani, więc albo się zgodzisz i będziesz żyła według naszych zasad, albo odejdziesz i nigdy nie wrócisz. Jeśli wybierzesz to drugie, pozwolę wojownikowi, który spotka cię lub twoje kocięta na tych terenach zabić. Więc co wybierasz? - spytałam.
Kotka siedziała przez chwilę w milczeniu.
A ja nie mogłam uwierzyć, w to, co zrobiłam. Zaproponowałam samotniczce dołączenie do naszego klanu!
- Jest jeszcze jedno rozwiązanie możesz podrzucić do nas swoje kocięta czy chociaż jedno z nich. Piaszczysty Błysk się nimi zajmie - miauknęłam.
- W takim razie wybieram... - zaczęła kotka.

Konwaliowa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz