-Nie jestem kotem klanowym. Jestem Samotnikiem. Jak chcecie to też możecie nimi być. - powiedział Niespodziweany Atak.
Spojarzałem na siostrę, a ona na mnie.
- Możemy. - odpowiedziałem.
- No to chodźcie. Upoluję wam coś bo pewnie jesteście głodni i przy okazji poznacie tereny. - powiedział kocur.
Potem poszliśmy w stronę... E... Sam nie wiem, ale po jakimś czasie byliśmy nie daleko wody, ponieważ było słychać jej szum. Po chwili coś skoczyło mi przed pyszczkiem. Zacząłem to gonić, a po chwili zobaczyłem innego kota.
~ Może to też jest Samotnik? Warto to sprawdzić! - pomyślałem.
Podbiegłem do kota, który z bliska wydawał się OGROMNY!
- Cześć! Jestem Lasek i jestem Samotnikiem. - wypiołem dumnie pierś - A ty?
- Ja... - zaczą kocur, ale nie dokończył.
Po chwili podbiegł do nas Niespodziewany Atak z moją siostrą.
- Lasku nie ładnie się tak oddalać. - powiedział rudo-czerwony kocur.
Martwa Gwiazdo? Niespodziewany Ataku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz