- Witaj Sekretna Gwiazdo. Jaką podjęłaś decyzję?
- Rozmyślałam nad tym długo Aksamitna Gwiazdo, ale końcu podjęłam decyzję. Ja i mój klan zgadzamy się na sojusz zaproponowany przez Ciebie.
Poczułam ulgę, a przez mój kręgosłup przebiegł mały przyjemny dreszcz. Uśmiechnęłam się do kotki, a ona do mnie.
- Możecie wracać na swoje tereny. - oznajmiłam.
- AKSAMITNA GWIAZDO! - usłyszałam głos Brunatnego Cienia.
Wojownik po chwili był przy nas.
- Co się dzieje Brunatny Cieniu? - spytałam z niepokojem.
- Klan Półmroku atakuje! Zobaczyłem ich na patrolu! - powiedział.
- Blady Pazurze idź po resztę naszych wojowników. - powiedziała Sekretna Gwiazda do rudego kota.
Ten szybko pobiegł do swojego obozu. My pobiegliśmy do naszego obozu, gdzie już trwała walka. Martwa Gwiazda stał nad Słonecznym Blaskiem i już miał pozbawić go oka, ale skoczyłam na przywódcę Klanu Półmroku i zrobiłam mu 4 krwawe linie na lewym boku. Kocur podrapał mnie na lewej łapie, a potem zrzucił z siebie aby pomóc swojemu Wojownikowi. Po chwili rzucił się na mnie czarny kocur z Klanu Półmrku. Zdapną mnie za prawym uchem, ale ja kopnęłam go tylnymi łapami, a kot odleciał (nie dosłownie) gdzieś w stronę legowiska Wojowników.
Ktoś z KP lub KT?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz