Patrzyłam na kotkę wystraszona.
- P-przepraszam. Nie wiedziałam, że weszłam już na teren jakiegoś klanu. Musiałam się pożywić, jestem w ciąży i muszę jakoś trzymać swoje dzieci i siebie przy życiu. - powiedziałam.
Kotka patrzyła na mnie przez chwilę w milczeniu. Po chwili powiedziała:
- Jesteś w ciąż tak?
- T-tak. - odpowiedziałam.
- Więc dla ciebie propozycję.
- Słucham cię więc.
Sekretna Gwiazdo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz