piątek, 26 stycznia 2018

Wyjaśnienia...

No hej, hej.
Z tej strony Ciemna. I wszyscy zasługują tu na pewne wyjaśnienia. Szczególnie osoby, które były wtedy na chacie. Oraz te, które niczego nieświadome nagle weszły na bloga. Gdy było po wszystkim.
Ci, co byli jednak na chacie, pewnie już się domyślają - usunęłam Aksamitnej admina. Cóż, pewnie teraz większość z Was nazwie mnie chamem i okropną osobą bez duszy, a może niektórzy nawet się ode mnie nawrócą. Cóż, nie zmylę Was - jestem taką osobą. Doskonale wiem, jak okropnie się zachowałam i jest mi z tym źle. Ale... Po prostu nie mogłam patrzeć, jak ten blog się rozpada. Blog mojego życia, mój najukochańszy blog. No, przynajmniej ja tak myślałam, bo inni mogą uważać inaczej i jak najbardziej to rozumiem.
Jak kolwiek to nie zabrzmi,  Aksamitna nigdy nie była dla mnie łaskawa, no, może na początku. Potem zaczęła przesadzać, dużo mnie denerwować, i myślę, że nie tylko ja to zauważyłam i odczułam. Bo przyznać się, czy jest na tym blogu ktoś, kogo Aksamitna choć raz nie wkurzyła? Pytanie szczególnie dla członków CKP... No właśnie, nie zapominajmy, że z wspomnianym przed chwilą blogiem ona zrobiła dokładnie to samo....
Jak najbardziej rozumiem,  że możecie mieć mi to za złe. Teraz chyba najważniejsze pytanie: Czy W:NC nadal będą istnieć i funkcjonować? Oczywiście.


Wybaczcie, jeśli ten post będzie nieco chaotyczny... i no.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz