Co to za kotka?! Jak ona śmie ingerować w moje sprawy!? To moja sprawa kogo zabijam, a kogo nie!? Wcisnę jej jakąś bajeczkę.
-Co ty tu robisz!?- splunąłem.
-A co ty robiłeś!?- odpowiedziała pytaniem na pytanie kotka.
-Nie moja wina, że ta pieszczoszka chodzi sobie po naszych terenach i próbuje upolować zwierzynę, przy czym całą płoszy!- wcisnąłem jej te bajeczkę, przy czym wspiąłem się na wyżyny moich umiejętności aktorskich. Kotka przeszyła mnie wzrokiem.
-Ach tak?- spytała.
-Tak było!- odpowiedziałem rozdrażniony.
-Zobaczymy- powiedziała kotka po cichu. Ta kotka była całkiem niezła. Taki szalony charakterek. To lubię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tym czasem kotka poszła sobie. Nie zastanawiałem się zbyt gdzie idzie. Mam ważniejsze sprawy na głowie.
-Muszę spytać się tej kotki jak było naprawdę- postanowiła Cicha Woda
Cicha Wodo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz