Wstałem i przeciągnąłem się. Słońce dopiero wschodzi, niedługo prawdopodobnie czeka mnie patrol. Na szczęście Ciemne Futerko jeszcze spała. W sumie wszyscy jeszcze spali. Wymknąłem się z obozu ruszając na szybkie polowanie.Nieświadomie skierowałem się na polankę na której kiedyś wiele księżyców temu trenowałem z moja mentorką i obecną partnerką. Uśmiechnąłem się na wspomnienie mojej pierwszej zdobyczy. Przykucnąłem i zamknąłem oczy nasłuchując i węsząc. Już po chwili pulchna mysz zwisała w moim pysku. Polowanie trwało jeszcze chwilę. Nie złapałem dużo ale wystarczy dla dwóch kotów. Złapałem upolowaną zwierzynę i ruszyłem do obozu. Na środku polany stała Ciemne Futerko ze smutkiem wpatrując się w miejsce gdzie normalnie leży zwierzyna. Chyba dla niej zabrakło. (bawi mnie to xD) Podszedłem do niej i położyłem przed jej łapami nornika i mysz. Może nie będzie marudzić, że jest głodna. Złapałem cokolwiek żeby zapełnić pustkę w żołądku. Kiedy tylko myślę o patrolu łapy zaczynają mnie boleć. Wzdycham w duchu. Widzę jak nasza starsza już liderka Sekretna Gwiazda, wychodzi ze swojego legowiska. Posyłam jej zmęczone spojrzenie. Patrole nie męczą mnie tylko fizycznie ale i psychicznie. Kiedy tylko zjadłem szybko i umyłem swoje futro usiadłem przed wyjściem czekając na resztę. Kątem oka zauważyłem zbliżającą się przywódczynię.
-Jeśli chcesz możesz dzisiaj zostać w obozie.-miałknęła. Spojrzałem na nią szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami.
-Można powiedzieć, że dostajesz dzień wony.-uśmiechnęła się i odeszła w stronę resztek stosu zwierzyny. Od razu poszedłem do Ciemnego Futerka i powiedziałem jej o wszystkim.
-To co idziemy zapolować czy wolisz się poobijać?-zapytała z nadzieją.
-Jak będziesz się obijać to Sekretna Gwiazda może się zdenerwować a, że chcę spędzić z tobą trochę czasu to wybieram drugą opcję.-posłałam jej promienny uśmiech i wyszliśmy powoli z obozu. Upolowaliśmy trochę zwierzyny tak by starczyło dla całego klanu.
-Czy moja partnerka zgodzi się na spacer?-zapytałem liżąc ja w policzek.
Ciemne Futerko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz