-A co powiesz na drugi miot?-zapytała Ciemne Futerko przytulając się do mnie.
-Wiesz ostatnio nawet nad tym myślałem.-wymruczałem jej do ucha.
-To co ty na to?
-A ja na to jak na lato.-zażatrowałem.
***time skip, kilka dni potem***
Przeciągnąłem się. W moim legowisku jest tak pusto i zimno. Wychodzę na polankę i nigdzie nie widzę mojej partnerki. Pewnie jeszcze śpi. Znowu muszę chodzić na patrole. Czekam przed wejściem na umówiony wczoraj patrol z Cichą Woda i Wierzbową Gałązką. Patrol minął spokojnie. Wyczuliśmy tylko jakiś stary zapach lisa. Na szczęście daleko od obozu. Wróciliśmy kiedy słonce było już wysoko. Szukałem Ciemnego Futerka ale jej nigdzie nie było.
-Błyszczący Pazurze widziałeś może Ciemne Futerko?-zapytałem przechodzącego obok kocura.
-Zdaje się, że poszła na polowanie.-uśmiechnął się i poszedł dalej.
-Dziękuję.-zawołałem za nim. Po jakimś czasie przyszła moja partnerka obładowana zwierzyną.
-Jak udało ci się tyle złapać?-zapytałem w szoku.
-Ma się ten talent.
Resztę dnia spędziliśmy razem trochę zaniedbując nasze obowiązki. Wieczorem rozeszliśmy się do naszych legowisk.
***
Pojawiłem się w dziwnym miejscu. Wszystko zdawało się być przezroczyste bądź białe. Nagle przed moim pyskiem pojawiła się kotka. Szare futro wyglądające jak by ktoś obsypał je gwiazdami i świecące bursztynowe oczy. Nie miałem wątpliwości kto to. Sekretna Gwiazda wyglądała zdecydowanie młodziej niż wtedy gdy ostatni raz widział ją żywą.
-Sekretna Gwiazdo!-krzyknąłem zaskoczony.
-Wilcza Gwiazdo, musisz spotkać się z Klanem Gwiazdy przy Księżycowym Kamieniu. Wszyscy musicie się tam spotkać. Ty i inni liderzy.-powiedziała i zniknęła tak szybko jak się pojawiła.
***
Obudziłem się w środku nocy. Obóz pogrążony był we śnie. Jednak ja nie mogłem spać. Zacząłem rozmyślać na spotkaniem z Sekretną Gwiazdą. Postanowiłem porozmawiać o tym jutro z Ciemnym Futerkiem i Błyszczącym Pazurem.
Ciemne Futerko? Ewentualnie Szara Gwiazda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz