Nie powiem, żebym czuł się pewnie podczas egzekucji Tajemniczego Wiatru i Bursztynowej Łapy. Klan Półmroku był chyba najbardziej nielubianym z klanów... Do czasu, aż Klan Borsuka zaczął istnieć i niszczyć dotychczasową harmonię panującą w Lesie.
Ruszyłem jednak za Szarym Błyskiem w stronę legowiska Martwej Gwiazdy możliwie najpewniej, jak umiałem. Przywódca Klanu Półmroku rozkazał kocurowi wejść. Oboje wślizgnęliśmy się do środka.
- O co chodzi, Szary Błysku? Kto to jest? - zapytał Martwa Gwiazda.
- To jest Deszczowa Skóra. Kiedyś mi pomógł. Teraz to on potrzebuje pomocy. Jego
klan został wybity przez Klan Borsuka. Tylko on jeden przetrwał i nie ma się
gdzie podziać. Mamy więc jedno pytanie... Czy on może dołączyć do naszego
klanu Martwa Gwiazdo? - zapytał szary kot. Przywódca Klanu Półmroku wstał i obszedł mnie dookoła.
- Hm... - mruknął. - Deszczowa Skóro, czy będziesz lojalny wobec klanu?
- Oczywiście. Będę dbał o jego dobro i bronił go - odpowiedziałem, a potem dodałem ciszej: - Najchętniej przed Klanem Borsuka.
- W to nie wątpię - miauknął Martwa Gwiazda, a potem na chwilę zapadła cisza. - Dobrze, zgadzam się. Ale jeden niewłaściwy krok, a skończysz jak Tajemniczy Wiatr i Bursztynowa Łapa. A teraz chodźmy, trzeba oznajmić klanowi twoje dołączenie.
<Szary Błysku?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz