Spoglądałam przez chwilę w dal, ale po chwili popatrzałam na przyjaciela i powiedziałam:
- A co jeśli twój Przywódca się nie zgodzi?
- Zawsze można zapytać. Idziesz? - spytał.
Kocur wstał i ja chwilę po nim. Zaczęliśmy iść w stronę terenów Klanu Błyskawicy. Przed wejściem do obozu stanęłam i spytałam:
- A co jeśli mnie nie zaakceptuje? Lub nie zaakceptuje mojej ciąży?
- Nie martw się tak. Mój klan potrzebuje wojowników. Twoje dzieci potem się nimi staną. - odpowiedział.
- Ech... No dobrze.
Weszliśmy do środka i podszedliśmy do Przywódcy klanu przyjaciela.
- Czerowna Gwiazdo? - zaczepił kocura.
Przywódca odwrócił się w naszą stronę, a ja skuliłam uszy.
- To jest Lawendowa Rosa. Chciałaby dołączyć do naszego klanu.
Rudy Wąs? Czerwona Gwiazda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz