wtorek, 28 lutego 2017

Od Czerwonej Gwiazdy C.D Lawendowej Rosy

Po dłuższym czasie, lider zdecydował się na odwiedzenie kociarni. Dumnym krokiem przeszedł przez cały obóz, a następnie wkroczył do Mlecznej Groty. Aktualnie znajdowała się tutaj Lawendowa Rosa, Rudy Wąs oraz Rysie Futro. Rudy kocur podszedł do burej kocicy, spoglądając na jej młode. Obydwa kociaki były ciemne, niepodobne do matki, a ich oczy miały barwę ciemnego błękitu. Maluchy ssały mleko karmicielki. Królowa spojrzała niepewnie na Czerwoną Gwiazdę, a ten lekko zmrużył oczy, siadając obok niej. Wzrok miał wbity w potomstwo Lawendowej Rosy. 
- Im więcej klan posiada kotów, tym jest silniejszy. Możesz u nas zostać, Lawendowa Roso. Mam nadzieję, że twe kocięta zostaną dobrymi wojownikami - oznajmił.
Rudemu Wąsowi oraz jego przyjaciółce kamień spadł z serca. Obydwoje odetchnęli z ulgą. Aczkolwiek to nie był koniec przemówienia przywódcy Klanu Błyskawicy. Kocur przeniósł wzrok na żółtookiego wojownika.
- Rudy Wąsie, tak czy siak przy pierwszym spotkaniu Lawendowej Rosy powinieneś ją przegonić z naszych terenów. To było bardzo nieodpowiedzialne z twojej strony, dlatego zostaniesz ukarany. Twa kara nie będzie surowa, aczkolwiek dosyć żmudna. Będziesz musiał każdego dnia upolować tyle zwierząt, ile liczy sobie połowa klanu. Aktualnie jest u nas dwanaście kotów, więc codziennie masz za zadanie przynieść do obozu sześć łupów. Zrozumiałeś? - rzekł szorstko.

<Lawendowa Roso? Rudy Wąsie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz