piątek, 6 kwietnia 2018

Od Jagodowej Aury

Dziwne. Jeszcze żyję? Nie mogę w to uwierzyć... Moje życie zamienia się w koszmar. W naszym klanie jest nas tylko 8. Czuję, że powoli tracę siły. Chcę to skończyć! CHCĘ ABY TEN KOSZMAR SIĘ SKOŃCZYŁ! JA CHCĘ ŻYĆ W POKOJU! Nie wytrzymuję muszę to Za-koń-czyć! Jak najszybciej! Cały czas zadaję sobie to pytanie: "Czy to wszystko się kiedyś skończy?". Dzisiejszej nocy się to spełni. Zrobię to, dam radę. Stanę przed Klanem Gwiazd. Powiem im wszystko. Może wydawać się to dziwne ale się boję. Możliwe, że mogą mnie zabić za to wszystko co zrobiłam? Za zamordowanie mojego przywódcy, byłego przywódcy. Mam krwawą przeszłość.
***
Wyszłam z mojego legowiska ostrożnie rozglądając się czy wszyscy śpią. Nikt nie idzie, wszyscy śpią. To ten jedyny moment. Nagle biały i puszysty śnieg zaczął spadać z nieba. Na moje szczęście opady śniegu nie były tak mocne, że musiałabym wracać. Wychodząc z obozu obejrzałam się za siebie. To mogłoby być moim ostatnim spojrzeniem na innych, moich przyjaciół, znajomych. Puszysty śnieg opadał na ziemię powoli, jakby nie chciał nawet mnie spowolnić jakby też żebym się gdzieś nie spóźniła. Teraz już wiem. Muszę tam iść... To przeznaczenie. Wiatr zawiał mocniej pod moimi łapami. Coraz więcej znaków? Zapachniało mi. Zapach zwłok? Kocich zwłok? Szłam do zapachu nikogo nie było, nic nie było. Lecz to zaprowadziło mnie do nieznajomego klanom miejsca. Nie wiedziałam gdzie jestem. Księżyc oświetlił wysoki kamień na który weszłam. Północ. Coraz więcej gwiazd pojawiło się na niebie. Gwiazdy ułożyły się w sylwetki 4 kotów.
-Pomóżcie mi. Proszę...-Powiedziałam ze strachem w oczach.


(PROSZĘ NIE UŚMIERCAĆ MOJEGO KOTEŁA! Jeśli Jagodowej Aurze się uda, proszę  aby Ciemna odpisała jako KG. Nie, nie ty Kita c:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz