piątek, 21 lipca 2017

poniedziałek, 17 lipca 2017

Podpisy

No... To ten... Powracamy! Z nowym szablonem, z nowymi Klanami i z nowym adresem oraz nazwą :D!!! Ale to dopiero za jakiś czas :/.
Na razie potrzebne mi wasze podpisy. Jest mi potrzebne to, aby stwierdzić kto powraca a kto nie.
Więc podpiszcie się pod tym postem, a w treści wpiszcie nick ze starego chatu i nick na howrse.

No to czekam!

~Aksamitna

środa, 12 lipca 2017

Zamknięcie

Och... Szkoda, że nie wiecie jak mi smutno...
Ale niestety, ten czas w końcu musiał nadejść. 
Zamykam Wojownicy: Nowe Czasy.
Nie ma już odwrotu. Uznałam, że tak będzie najrozsądniej. Ale nie usunę go, bo mam z nim związanych wiele wspomnień. Tych dobrych i tych złych.
Już pewnie nigdy się nie zobaczymy, więc...
Żegnajcie.

Znalezione obrazy dla zapytania the end

środa, 5 lipca 2017

Zamknięcie i wakacje!

Tak kochani. Ten czas nadszedł zamykam WNC.
Ale spokojnie nie na zawsze! Tylko na okres wakacyjny, a raczej do czasu aż wzrośnie trochę aktywność, bo aktualnie na blogu jest tylko dwóch aktywnych członków.

No to do zobaczenia już nie długo!
Miłych wakacji :)

http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/114687_kot_lezak.jpg

poniedziałek, 3 lipca 2017

Wyniki!

W końcu są wyniki naszego konkursu z okazji 500 - nego posta!
Sorki, że tak długo, ale wiecie, wakacje, wyjazdy i te sprawy...
No dobra! Teraz wyniki!
1 miejsce zajmuje Deszczowa z rysunkiem 
Deszczowej Skóry i Szarego Błysku.
Darmowy hosting zdjęć i obrazków

2 miejsce zajmuje również Deszczowa z rysunkiem
Ciemnego Futerka i Wilczego Płomienia.
Darmowy hosting zdjęć i obrazków 

3 miejsce zajmuję Aksamitna z rysunkiem 
Aksamitnej Gwiazdy i Dzikiego Serca.
Darmowy hosting zdjęć i obrazków 

To dla jakiego kota chcecie dać nagrodę napiszcie do głównej adminki na howrse
w tytule pisząc ,,Nagroda za konkurs"

Gratulujemy wszystkim wygranym!

niedziela, 2 lipca 2017

Od Deszczowej Skóry CD. Szarego Błysku

Terytorium Klanu Śniegu... od razu można było wyczuć, że pachnie inaczej i obco, ale przynajmniej nie śmierdziało tu tak, jak od kotów z Klanu Borsuka. Zaczęliśmy przemykać między trawami i drzewami, kierując się wciąż w stronę Księżycowego Kamienia.
- Też to czujesz? - zapytałem w pewnej chwili.
- Patrol Klanu Śniegu - wymamrotał Szary Błysk. - Musimy się schować.
- Może jakieś drzewo albo nora - zaproponowałem, rozglądając się wokół. - Jesteśmy do nich pod wiatr, nie powinni nas wyczuć.
Szary Błysk w pewnym momencie wystrzelił przed siebie. Niewiele myśląc, ruszyłem za nim. Po kilkunastu uderzeniach serca kocur wcisnął się do szczeliny pod korzeniami drzewa. Zostało akurat tyle miejsca, bym i ja mógł się schronić. Jakoś udało mi się upchnąć koło Szarego Błysku. Skuliliśmy się możliwie najbardziej, oczekując na dalszy rozwój wydarzeń.
<Szary Błysku?>

sobota, 1 lipca 2017

Od Szarego Błysku do Deszczowej Skóry

Gdy tylko skończyliśmy jeść zioła przygotowane przez Popielate Piórko szybko wyszliśmy z obozu. Już nie mogłem się doczekać. Po raz pierwszy miałem zobaczyć Księżycowy Kamień. Kiedyś ojciec mi o tym opowiadał, ale jak zawsze nie chciałem go słuchać. Teraz zobaczę Księżycowy Kamień na własne oczy! Już nie mogłem się doczekać. Żwawym krokiem szliśmy przez nasze tereny do granic z Klanem Śniegu, ponieważ Księżycowy Kamień znajdywał się właśnie za ich granicami. Po jakimś czasie byliśmy już na granicy dwóch klanów. Stanęliśmy przed rzeką.
- Jak zamierzasz przez nią przejść? - spytał Deszczowa Skóra.
- Gdy kiedyś atakowaliśmy Klan Śniegu przeszliśmy po kamieniach, które były nie daleko mostu dwunożnych. - wyjaśniłem.
Po chwili zobaczyłem ten właśnie most. Ruszyłem w jego stronę, a mój partner tuż za mną. Po jakimś czasie przekroczyliśmy rzekę.
- Teraz trzeba uważać na patrol Klanu Śniegu. - powiedziałem cicho.

Deszczowa Skóro? (sorki, że tak długo czekałaś)

Od Ciemnego Futerka do Wieczornej Łapy

Uczennica pokiwała powoli głową. Ruszyła w stronę zapachu. Zwęziłam oczy w szparki i delikatnie wskoczyłam w krzaki. Postanowiłam śledzić kotkę z ukrycia. Powoli, bezszelestnie, podążyłam za nią.
Wieczorna Łapa gwałtownie opadła na ziemię, widząc zdobycz. Pokręciłam łbem. Jak mogła wykonywać tak gwałtowne ruchy? Niewiele brakowało, by mysz ją zobaczyła i usłyszała.
Mała zaczęła obserwować ją czujnymi, bursztynowymi ślepiami. Była już gotowa do skoku. Z uwagą obserwowałam jej każdy ruch. Była maksymalnie skupiona. Bardzo jej na tym zależało. W końcu, rzuciła się na mysz, tak jak jej pokazywałam. Szybko zabiła ofiarę. Z zadowoleniem wyszłam z kryjówki.
- Brawo - miauknęłam. - Tylko nie padaj tak gwałtownie na ziemię, mogłaś ją wypłoszyć - upomniałam.
- Dobrze, Ciemne Futerko. Przepraszam - mruknęła uczennica.
- Dobrze. Wracamy do obozu - oznajmiłam.
Kotka wzięła mysz i w pośpiechu wróciła za mną.
***
Zanim Wieczorna Łapa zdążyła zanieść mysz na stos świeżej zdobyczy, do obozu wbiegli wystraszeni Piaszczysty Błysk i Blady Pazur. Nieśli... jakąś kupkę nieszczęścia... potargane i zmasakrowane kocie ciałko... dopiero po chwili do mnie dotarło, że to Czerwony Kwiat. Uczennica też to wyczuła i ze strachem wtuliła się w moje futro. Nie mogłam w to uwierzyć. Przecież jeszcze wczoraj przeszkodziła nam w treningu... Co prawda, słyszałam coś, że wieczorem wyszła na polowanie i nie wróciła, ale nie sądziłam, że... nie żyje. Sekretna Gwiazda, słysząc te jęki i rozpacz, wyszła ze swojego legowiska i stanęła jak wryta przed ciałem.
- To Czerwony Kwiat? - wyszeptała ze smutkiem.
Blady Pazur pokiwał łbem.
- Niestety. Znaleźliśmy ją w lesie, była już martwa. Wygląda na to, że została zaatakowana przez borsuka - mruknął.
Widziałam wielki ból w oczach Piaszczystego Błysku. Między kotkami był tylko księżyc różnicy, łatwo im było znaleźć wspólny język. Podeszliśmy powoli do Czerwonego Kwiatu, by ostatni raz móc podzielić się z nim językami.
Po tym wszystkim, usłyszałam słowa liderki, skierowane do mojej uczennicy:
- Wieczorna Łapo, pójdziesz z Piaszczystym Błyskiem i Wilczym Sercem pogrzebać naszą wojowniczkę.

Wieczorna?