Strony

Nasze koty

czwartek, 23 marca 2017

Od Szarego Błysku do Jagodowej Łapy

Martwa Gwiazda wezwał nas na zebranie. Miało odbyć się mianowanie Kociaka za Ucznia. Nie chciało mi się iść, ale poszedłem z czystej ciekawości kto będzie uczył tego nieszczęśnika
 Kiedy usłyszałem swoje imię, oczy prawie wyszły mi z orbit.
~ Co!? Przecież ja się nie nadaję na mentora! Ledwie zdałem swoje szkolenie, a teraz przyszło mi jeszcze szkolić kociaka. To chyba jakieś żarty. - pomyślałem.
Koty się rozeszły, a moja uczennica podbiegła do mnie.
- To co robimy? - spytała.
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to. - odpowiedziałem obojętnie.
- Kiedy zaczynam szkolenie?
- Jutro.
- Co...? Ale ja chcę dziś!
Nastała chwila ciszy.
- Dobra idziemy. Połazimy trochę po terenach a w między czasie przepytam cię z Kodeksu Wojownika. - powiedziałem.
Potem udałem się do wyjścia, a kotka podreptała za mną. Gdy tak szliśmy w ciszy kotka zaczęła miałczeć coś pod nosem. Irytowało mnie to, więc znienacka spytałem:
- Jaki jest pierwsza zasada Kodeksu Wojownika?

Jagodowa Łapo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz